Obecnie testowanie reakcji łańcuchowej polimerazy („PCR”) jest stosowane w celu potwierdzenia pacjentów z COVID19, ale jest to technika laboratoryjna i wymaga specjalistów laboratoryjnych i dedykowanego sprzętu do badań medycznych, dlatego testy PCR dla COVID-19 zwykle wymagają kilku dni, aby uzyskać wyniki. Ten czas natomiast stanowi poważny problem, szczególnie dla pacjentów wysokiego ryzyka.

Szybkie testy na koronawirusa to kasetowe testy chromatograficzne służące do wykrywania antygenów IgG oraz IgM. Nowe testy są przeznaczone do użytku poza laboratorium. Pozwalają one zadbać o bezpieczeństwo w miejscach, w których nie jest możliwe prowadzenie pełnej diagnostyki. Za pomocą próbek surowicy, osocza lub krwi pełnej zestaw szybkiego testu może wykryć COVID-19 z dokładnością 96,5% w ciągu piętnastu minut. Zestaw do szybkiego testu jest łatwy w użyciu i może umożliwić bardziej skuteczne i wydajne badania przesiewowe wśród podejrzanych pacjentów. Na przykład można go zastosować do badania wstępnego podejrzanych pacjentów w miejscach takich jak punkty wjazdowe na granicy, zakłady pracy, domowe zacisze lub wśród potencjalnie zarażonych COVID-19. Jest to metoda dokładniejsza niż badanie przesiewowe, obejmujące pomiar temperatury i wywiad z pacjentem, szczególnie w przypadku pacjentów bezobjawowych, którzy mogą stanowić nawet połowę wszystkich przypadków.

Czy szybkie testy są skuteczne? Czy są używane w innych krajach? Czy warto w ogóle przeprowadzać szybkie testy?

Testowanie się jest bardzo ważne, ponieważ proszenie osób bez objawów, aby pozostały w domu jest trudne do zrealizowania. Zapewne jednak, gdyby wiedzieli oni o obecności koronawirusa zachowywaliby się całkowicie inaczej. WHO (Word Health Organization, Światowa Organizacja Zdrowia) zaleca, aby przeprowadzać jak najwięcej testów. Apelował o to na swoim Twitterze między innymi Tedros Adhanom Ghebreyesus, dyrektor WHO:

Mamy prostą wiadomość dla wszystkich krajów walczących z COVID-19: testy, testy, testy. Najbardziej skuteczną drogą zapobiegania koronawirusowi jest zerwanie łańcuchów przenoszenia. Aby tego dokonać, musisz się przetestować i odizolować.

Jednak jak tego dokonać, jeżeli dostęp do standardowych testów jest ograniczony? Certyfikowane testy PCR (CE IVD) nie są wykonywane wszystkim, a co za tym idzie istnieje duże prawdopodobieństwo błędnej diagnozy i odesłanie chorego a bezobjawowego pacjenta do domu, który dalej rozprzestrzenia wirusa.

Szybkie testy są już stosowane na świecie, m.in. w Chinach, Stanach Zjednoczonych, czy Wielkiej Brytanii. Jeden z szybkich testów otrzymał awaryjne zezwolenie na stosowanie przez Amerykańską Agencję ds. Żywności i Leków. Patrząc na położenie geograficzne Wietnamu, Singapuru, czy Tajwanu, graniczą one z Chinami, a jednak zgłosili bardzo mało przypadków zarażonych koronawirusem.

Oprócz natychmiastowej mobilizacji społeczeństwa przez rząd tych krajów pod kątem wyposażenia w maski, sprzęty ochrony osobistej, wprowadzili również szybkie testy, np. firma MedTech uzyskała tymczasowe zezwolenie od singapurskiego HSA (Health Sciences Authority) na zestaw szybkich testów.

Według Davida Duonga, m.in instruktora Globalnej Opieki Zdrowotnej i Medycyny Społecznej w Harvardzkiej Szkole Medycznej, w Chinach i Singapurze priorytetowo traktują szybkie testy. Pozwalają one zobaczyć, kto został zarażony, co daje dokładniejszy zakres epidemii koronawirusa.

Dlatego firma OneDayClinic, która działa wiele lat na rynku medycznym, w trosce o Państwa bezpieczeństwo, wprowadza na rynek szybkie testy na nCoV-19. Zapraszamy po szybkie testy na COVID-19 do OneDayClinic. Zainwestuj w profilaktykę.

4.7/5 - (31 votes)