Zgodnie z informacjami aktualizowanymi na bieżąco przez Światową Organizację Zdrowia WHO, nawet co drugi przypadek ślepoty u ludzi może być wynikiem zachorowania na zaćmę. I choć dane te wskazują, że choroba dotyka dziś przede wszystkim osoby starsze, po 60 roku życia, w praktyce z roku na rok dolna granica grupy ryzyka obniża się. Na zaćmę może zachorować dziś właściwie każdy, choć jej objawy często stają się wyraźne dopiero po kilku latach.

Bez względu jednak na to jak wcześnie uda się chorobę zdiagnozować, jedynym skutecznym sposobem na uratowanie oka przed całkowitą utratą wzroku jest operacyjne usunięcie zmętniałej soczewki i zastąpienie jej nową. Znalezienie wolnego terminu takiego zabiegu w ramach NFZ może okazać się niezwykle trudne, czego dowodem są kolejki wynoszące w niektórych miastach nawet kilka lat. Jak wygląda sytuacja osób w województwie podkarpackim i jego stolicy – Rzeszowie?

Dowiedz się więcej o OneDayClinic

Operacja zaćmy w Rzeszowie i województwie podkarpackim – dostępne terminy

Rzeszów to jak na stolicę województw stosunkowo nieduże miasto zamieszkiwane przez niespełna 190 000 osób, z których nawet 20% to osoby w wieku postprodukcyjnym (uznawanym także za główną grupę ryzyka zaćmy).[1] Choć odsetek ten jest stosunkowo wysoki, kolejki do operacji zaćmy w ramach NFZ są tu stosunkowo krótkie, a pierwsi pacjenci zgłaszający się do operacji mogą liczyć na zabieg w ostatnich dniach stycznia bieżącego roku.

W samym Rzeszowie, zgodnie z informacjami zawartymi w Ogólnopolskim Informatorze o Czasie Oczekiwania  na Świadczenia Medyczne (dostępnym na oficjalnych stronach internetowych NFZ) działa obecnie 5 placówek gotowych do przyjmowania pacjentów chcących poddać się operacji zaćmy. To niewiele, choć biorąc pod uwagę wielkość województwa wystarczająco, by średni czas oczekiwania na operację nie przekraczał 2 miesięcy.[2]

Kolejki do operacji zaćmy na NFZ w Rzeszowie i województwie podkarpackim

Na zdecydowanie najlepszą sytuację mogą liczyć obecnie pacjenci Klinicznego Szpitala Wojewódzkiego nr 1 im. Fryderyka Chopina w Rzeszowie, gdzie pierwszy wolny termin do operacji zaćmy przypada na 31 stycznia 2019 roku, a więc za niespełna dwa tygodnie od daty publikacji artykułu.

Terminów przyjęcia na luty 2019 można spodziewać się aż w kilku placówkach w województwie, w tym między innymi w Samodzielnym Publicznym Zespole Opieki Zdrowotnej nr 1 w Rzeszowie i Wojewódzkim Szpitalu im. Zofii z Zamoyskich Tarnowskiej w Tarnobrzegu. Najdłużej, bo do października 2019 poczekają pacjenci Zespołu Opieki Zdrowotnej w Dębicy.

Widać więc wyraźnie, że sytuacja pacjentów w Rzeszowie i okolicach nie wygląda jeszcze najgorzej. Skąd jednak takie wyniki, skoro pozostałe regiony Polski zmagają się z narastającą nieustannie liczbą pacjentów do operacji zaćmy i brakiem wystarczających funduszy na ich obsługę?

Operacja zaćmy w Rzeszowie – czy to się opłaca?

Ci, którzy zdecydowali się na operację zaćmy w ramach NFZ i muszą oczekiwać w swoim regionie nawet dwa lata na pierwszy wolny termin zabiegu z pewnością ucieszyliby się z krótkich kolejek pojawiających się w podkarpackich placówkach okulistycznych.

Może okazać się jednak, że wyjątkowo krótkie kolejki są tu efektem małej opłacalności operacji oka w ramach NFZ. Ze względu na bliskość do granicy południowej, wielu pacjentów z podkarpacia decyduje się na wyjazd i leczenie zaćmy za granicą, w tym także w naszej placówce w Ostravie. Dla nich jednak decyzja nie jest dyktowana wyłącznie krótszym czasem oczekiwania na operację, a ograniczonymi możliwościami wyboru oferowanymi przez NFZ.

Narodowy Fundusz Zdrowia przeznacza obecnie kwotę, która pozwala szpitalom na wykonanie u pacjentów podstawowego usunięcia zmętniałej soczewki metodą fakoemulsyfikacji oraz wstawienie najbardziej standardowej jednoogniskowej soczewki wewnątrzgałkowej białej, która nie jest niestety najlepszą z dostępnych na rynku okulistycznym opcji wyboru.

Osoby, które decydują się na operację zaćmy w ramach NFZ muszą z tego też powodu przygotować się do noszenia okularów korekcyjnych oraz stosowania wysokiej ochrony przeciwsłonecznej na stałe. Wszczepiona im soczewka nie będzie w stanie zagwarantować ostrego widzenia we wszystkich odległościach czy ochrony przed szkodliwym promieniowaniem słonecznym. Alternatywy oczywiście istnieją, ale dla pacjentów leczących się na NFZ w kraju nie są dostępne.

Leczenie zaćmy w Rzeszowie – kiedy warto wyjechać za granicę?

Pacjenci, którzy chcą odzyskać po operacji znacznie wyższą sprawność wzroku i być w stanie wykonywać swoje codzienne czynności bez większych problemów mogą zdecydować się na wyjazd na operację do Czech, gdzie w ramach Dyrektywy Transgranicznej będą mogli zoperować oczy w zabiegu refundowanym przez NFZ i z możliwością dopłaty do ceny lepszej soczewki. Oznacza to więc możliwość wszczepienia soczewki wieloogniskowej, żółtej, a nawet poprawiającej astygmatyzm soczewki torycznej, bez konieczności korzystania z prywatnej opieki medycznej w kraju.

Zapoznaj się z naszą ofertą!

Operacja za granicą jest dziś jedną z najbezpieczniejszych form usuwania zaćmy – oprócz możliwości wyboru lepszej soczewki gwarantujemy najlepszą obsługę medyczną, najwyższej jakości sprzęt operacyjny oraz pomoc w uregulowaniu dokumentacji pozwalającej na odzyskanie kosztów zabiegu z puli NFZ.


Źródła:

[1] http://www.polskawliczbach.pl/Rzeszow

[2] https://terminyleczenia.nfz.gov.pl

4.7/5 - (141 votes)